Idealny dodatek do inteligenckiego obiadu, podczas którego roztrząsane będą problemy egzystencjalne (od biedy bieżące zagadnienia polityczne). Sałatka jest sprytnie niewypowiedzianym na głos komunikatem, daje znać biesiadnikom, że mają do czynienia z nie byle kim. Dodatkowo hołduje polskiej tradycji szlacheckiej i aktualnej do dziś zasadzie: zastaw się, a postaw się.
Wytrawnie, ale na słodko. Pieczone gruszki z nutą tymianku, posypane orzechami, serem pleśniowym i skropione miodowym dressingiem, podane na sałacie lodowej i rukoli.
Doskonale komponuje się z pieczonym drobiem i młodymi ziemniakami, zapiekanymi w mundurkach.
Sałatka:
4 spore, dojrzałe gruszki
2 czubate łyżki miodu akacjowego
1/2 główki sałaty lodowej
2 garście rukoli
20 dag blue cheese (lazur)
3 pęczki świeżego tymianku
1/3 szkl. orzechów włoskich
¼ szkl. pestek dyni
Dressing:
¼ szklanki octu jabłkowego lub białego octu winnego
3 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
1/2 posiekanej cebuli
3 łyżeczki świeżych listków tymianku
sól i świeżo zmielony czarny pieprz
1 łyżka miodu akacjowego
1 łyżeczka octu balsamicznego
Pokrój gruszki w plastry o grubości ok. 3 mm (wykrawając
gniazda nasienne). Owoce ułóż w naczyniu żaroodpornym, wysmarowanym masłem i
posyp całość tymiankiem. Polej miodem i
wstaw do piekarnika nagrzanego do 200
stopni na 15 min.
W trakcie pieczenia gruszek, przygotuj sos: wymieszaj
wszystkie składniki i zmiksuj blenderem.
Porwaną na kawałki sałatę i rukolę wyłóż na
półmisek. Grubo pokrojone orzechy i pestki dyni upraż na patelni. Kiedy
gruszki będą miękkie i nabiorą złocistego
koloru, wyjmij z piekarnika i ułóż na sałacie. Powstały z pieczenia sos dodaj do dressingu.
Sałatę z gruszkami posyp prażonymi
orzechami i pestkami, pokruszonym serem pleśniowym i skrop dressingiem.
Pyszna sałatka, polecam :D moja przyjaciółka zjadła całą "michę"
OdpowiedzUsuń