Jedna z nielicznych rzeczy, które wolno spalić w kuchni. Chociaż deser ten jest już tak popularny, że pewnie niedługo trafi do makdonalda, my postanawiamy wypróbować jego prawie tradycyjną wersję.
2 szklanki śmietanki kremówki 36%
5 żółtek
1/3 szklanki cukru
100 g białej czekolady
1 laska wanilii
szczypta soli
cukier biały do karmelizacji (ok 1 łyżeczka na kokilkę)
Ubij dobrze żółtka z cukrem i ze szczyptą soli. Mają być puszyste!!! Doprowadź śmietankę z ziarnami wanilii do lekkiego wrzenia i dodaj połamaną czekoladę. Zdejmij z ognia i mieszaj do całkowitego rozpuszczenia. Powoli wlewaj gorącą śmietankę do żółtek, ciągle mieszając.
Ustaw 6 kokilek w żaroodpornym naczyniu i wlej do nich powstałą masę. Naczynie żaroodporne napełnij gorącą wodą do połowy wysokości kokilek. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 150 stopni i piecz przez ok 30 minut. Wyjmij z piekarnika, ostudź i schłódź w lodówce.
Aby zrobić na wierzchu pyszną skorupkę posyp każdy Crème Brûlée 1 łyżeczką cukru. Włóż kokilki do piekarnika nagrzanego na 200 stopni na maksymalnie 1 minutę. Wyjmij i na chwilę wstaw do lodówki, by uzyskać idealną, chrupiącą skorupkę.
ale kusi.. ;) obłędnie wygląda
OdpowiedzUsuń